OD KRESKI DO MOWY CZYLI „RYSOWANE WIERSZYKI”
O rysowanym pomyśle na rozwijanie mowy
„Rysowane wierszyki”, które wybrała i opracowała Ewa Małgorzata Skorek, to zbiór rymowanych tekstów połączonych z ich graficznym obrazem. Rysunek ma tu formę aktywną i tworzony jest zgodnie z wypowiadanym tekstem. Bliska dziecku tematyka wierszy i przyjazne rymy ułatwiają zrozumienie tekstu i jego zapamiętanie. W wierszykach pojawiają się więc zwierzęta, rośliny, zabawki czy też sytuacje, których nazwy umożliwiają łatwe dopasowanie elementu graficznego. Może to być na przykład opowieść o kocie z długim ogonem i wspaniałymi wąsami1:
Wypowiadane kolejno elementy wierszyka dostosowane są tempem i melodią mowy do powstającego rysunku. Stopniowo ukazują się więc: głowa, uszy, wąsy, grzbiet, a na końcu nogi kota. Ten sposób przekazania tekstu zachęca dzieci do podjęcia własnej twórczości, zależnej od posiadanych przez nie umiejętności motorycznych. Te młodsze mogą kolorować narysowany przez dorosłego schemat domku, kota czy misia, dobierając ulubione kolory. Te starsze postarają się rysować samodzielnie, słuchając tekstu i jednocześnie go ilustrując.
Od rymowanki do opowieści
Początkowo krótkie wierszyki stają się z czasem coraz dłuższą opowieścią, co wymaga od dziecka skupienia uwagi i aktywnego słuchania. Tym samym rozwijają się jego umiejętności poznawcze (pamięć, uwaga, spostrzeganie), słuchowe i językowe. Narastająca warstwa językowa pojawiająca się w wierszykach to także możliwość poznania nowego słownictwa i zróżnicowanych form gramatycznych. Ilustrowanie stopniowo rozbudowywanej formy wierszy wymaga przy tym coraz większej sprawności w zakresie motoryki małej, co jest świetnym przygotowaniem do nauki pisania.
Terapeutyczne walory mówionych rysowanek
„Rysowane wierszyki” mają wielorakie zastosowanie w terapii logopedycznej i pedagogicznej. Można je wykorzystywać w rozwijaniu komunikacji językowej dziecka z opóźnionym rozwojem mowy, w tym dziecka z niedosłuchem. Sprawdzają się także w pracy z dziećmi z zaburzeniami emocjonalnymi, motywując dzieci nieśmiałe do nawiązania kontaktu poprzez rysowanego „pośrednika”. Z kolei dzieci nadpobudliwe koncentrując się na rysowanym tekście wyhamowują swoją niepowstrzymaną energię. Wierszyki doskonale nadają się też do usprawniania funkcji motorycznych u dzieci z deficytami w tym zakresie.
Ta terapeutyczna funkcja wierszyków nie stanowi ich jedynego waloru. Siłę ich oddziaływania zna z pewnością wielu rodziców organizujących domowe zabawy dla swoich dzieci. Wspólne rysowanie czytanych rymowanek daje wzajemną radość i „zaczarowuje” na kilka chwil, podczas których można po prostu pobyć razem. Rysować można kredkami na papierze, palcem w kaszy, dłonią na plecach dziecka (i wzajemnie – na plecach rodzica) czy tworząc rysunek w powietrzu za pomocą ruchu rąk. „Narzędzi” do wykorzystania jest w tym przypadku przecież tak wiele.
Dla rodziców, którzy nie bardzo wierzą w swoje umiejętności plastyczne, powstały rysowane wierszyki z podpowiedzią multimedialną. Na stronie internetowej można więc obejrzeć rysowane cuda obserwując proces ich profesjonalnego tworzenia. Wystarczy wpisać www.youtube.rysowane wierszyki i razem z dzieckiem wygodnie usiąść w fotelu. Potem pozostaje już spróbować własnych sił i zacząć samemu.
Z doświadczeń praktyka – gorąco polecam
„Rysowane wierszyki” wykorzystuję od lat w swojej praktyce logopedycznej. To niezawodny pomocnik nawet w takich momentach, kiedy dziecko nie ma już ochoty na żmudne powtarzanie głosek czy słów. Widząc, jak rymowanka „ożywa” na kartce, maluch skupia się i sam próbuje rysować powtarzając przy tym słyszane wyrazy. Co więcej, wierszyki stają się inspiracją do tworzenia przez dziecko własnych tekstów i związanych z nimi ilustracji, zabaw w rymy i uruchomienia wyobraźni plastycznej. Ten stymulujący kreatywność dziecka walor wierszyków stanowi według mnie ich największą wartość. Każdy z nas przecież chce być twórcą!
Książka, wielokrotnie wznawiana, wciąż stanowi źródło pomysłów do uaktywnienia językowo-plastycznego, wyzwalając radość tworzenia zarówno w dzieciach, jak i dorosłych. Wystarczą przecież tylko kredki, słowo i trochę wyobraźni.
dr Helena Liwo
specjalista surdologopedii, neurologopeda
Skorek E.M. (2005). Rysowane wierszyki. Kraków: Oficyna Wydawnicza „Impuls”.
O rysowanym pomyśle na rozwijanie mowy
„Rysowane wierszyki”, które wybrała i opracowała Ewa Małgorzata Skorek, to zbiór rymowanych tekstów połączonych z ich graficznym obrazem. Rysunek ma tu formę aktywną i tworzony jest zgodnie z wypowiadanym tekstem. Bliska dziecku tematyka wierszy i przyjazne rymy ułatwiają zrozumienie tekstu i jego zapamiętanie. W wierszykach pojawiają się więc zwierzęta, rośliny, zabawki czy też sytuacje, których nazwy umożliwiają łatwe dopasowanie elementu graficznego. Może to być na przykład opowieść o kocie z długim ogonem i wspaniałymi wąsami1:
Wypowiadane kolejno elementy wierszyka dostosowane są tempem i melodią mowy do powstającego rysunku. Stopniowo ukazują się więc: głowa, uszy, wąsy, grzbiet, a na końcu nogi kota. Ten sposób przekazania tekstu zachęca dzieci do podjęcia własnej twórczości, zależnej od posiadanych przez nie umiejętności motorycznych. Te młodsze mogą kolorować narysowany przez dorosłego schemat domku, kota czy misia, dobierając ulubione kolory. Te starsze postarają się rysować samodzielnie, słuchając tekstu i jednocześnie go ilustrując.
Od rymowanki do opowieści
Początkowo krótkie wierszyki stają się z czasem coraz dłuższą opowieścią, co wymaga od dziecka skupienia uwagi i aktywnego słuchania. Tym samym rozwijają się jego umiejętności poznawcze (pamięć, uwaga, spostrzeganie), słuchowe i językowe. Narastająca warstwa językowa pojawiająca się w wierszykach to także możliwość poznania nowego słownictwa i zróżnicowanych form gramatycznych. Ilustrowanie stopniowo rozbudowywanej formy wierszy wymaga przy tym coraz większej sprawności w zakresie motoryki małej, co jest świetnym przygotowaniem do nauki pisania.
Terapeutyczne walory mówionych rysowanek
„Rysowane wierszyki” mają wielorakie zastosowanie w terapii logopedycznej i pedagogicznej. Można je wykorzystywać w rozwijaniu komunikacji językowej dziecka z opóźnionym rozwojem mowy, w tym dziecka z niedosłuchem. Sprawdzają się także w pracy z dziećmi z zaburzeniami emocjonalnymi, motywując dzieci nieśmiałe do nawiązania kontaktu poprzez rysowanego „pośrednika”. Z kolei dzieci nadpobudliwe koncentrując się na rysowanym tekście wyhamowują swoją niepowstrzymaną energię. Wierszyki doskonale nadają się też do usprawniania funkcji motorycznych u dzieci z deficytami w tym zakresie.
Ta terapeutyczna funkcja wierszyków nie stanowi ich jedynego waloru. Siłę ich oddziaływania zna z pewnością wielu rodziców organizujących domowe zabawy dla swoich dzieci. Wspólne rysowanie czytanych rymowanek daje wzajemną radość i „zaczarowuje” na kilka chwil, podczas których można po prostu pobyć razem. Rysować można kredkami na papierze, palcem w kaszy, dłonią na plecach dziecka (i wzajemnie – na plecach rodzica) czy tworząc rysunek w powietrzu za pomocą ruchu rąk. „Narzędzi” do wykorzystania jest w tym przypadku przecież tak wiele.
Dla rodziców, którzy nie bardzo wierzą w swoje umiejętności plastyczne, powstały rysowane wierszyki z podpowiedzią multimedialną. Na stronie internetowej można więc obejrzeć rysowane cuda obserwując proces ich profesjonalnego tworzenia. Wystarczy wpisać www.youtube.rysowane wierszyki i razem z dzieckiem wygodnie usiąść w fotelu. Potem pozostaje już spróbować własnych sił i zacząć samemu.
Z doświadczeń praktyka – gorąco polecam
„Rysowane wierszyki” wykorzystuję od lat w swojej praktyce logopedycznej. To niezawodny pomocnik nawet w takich momentach, kiedy dziecko nie ma już ochoty na żmudne powtarzanie głosek czy słów. Widząc, jak rymowanka „ożywa” na kartce, maluch skupia się i sam próbuje rysować powtarzając przy tym słyszane wyrazy. Co więcej, wierszyki stają się inspiracją do tworzenia przez dziecko własnych tekstów i związanych z nimi ilustracji, zabaw w rymy i uruchomienia wyobraźni plastycznej. Ten stymulujący kreatywność dziecka walor wierszyków stanowi według mnie ich największą wartość. Każdy z nas przecież chce być twórcą!
Książka, wielokrotnie wznawiana, wciąż stanowi źródło pomysłów do uaktywnienia językowo-plastycznego, wyzwalając radość tworzenia zarówno w dzieciach, jak i dorosłych. Wystarczą przecież tylko kredki, słowo i trochę wyobraźni.
dr Helena Liwo
specjalista surdologopedii, neurologopeda
Skorek E.M. (2005). Rysowane wierszyki. Kraków: Oficyna Wydawnicza „Impuls”.